@mark: Tory o których mówisz prowadzą na lotnisko i są wykorzystywane do transportu paliwa dla samolotów. Do samego lotniska tory są w bardzo dobrym stanie, natomiast od rozwidlenia torów w okolicach Teodorów albo Maurycy, w stronę Zelowa (czyli tam, gdzie do ok. 1992 roku ciągnęła się nitka do zakładów herbertowskich) tory nie istnieją.
Wykorzystanie pozostałości ponownie do celów kolejowych raczej nie wchodzi w grę z tego względu, że trasa S8 przecięła szlak i są dwie możliwości na ponowny ruch kolejowy- albo zrobić tunel pod, albo wiadukt nad trasą. Biorąc pod uwagę to, że dalej nasypy praktycznie cały czas ciągną się po obrzeżach (w lasach, wokół pól, możliwie jak najdalej od jakichkolwiek zabudowań, w końcu to była linia towarowa), oraz to, że nawet jakby zgarnąć wszystkich chętnych do jazdy pociągiem do Łodzi na linii Łask-Buczek-Zelów, to i tak ta inwestycja jest nieopłacalna, biorąc pod uwagę to. Opłacalność podniosłoby przedłużenie ewentualnej linii do Bełchatowa, jednak o takich pomysłach nie słyszałem, a decydenci pewnie woleliby łączyć brunatną stolicę z Łodzią przez Piotrków Trybunalski. Należy też pamiętać, że były różne plany na wykorzystanie starych nasypów, np. do przeciągnięcia gazociągu z Łasku.
Mam jeszcze pytanie. W jaki sposób kontrolerzy ZKM sprawdzają osoby posiadające Wspólny Bilet Aglomeracyjny? Jak dobrze pamiętam, ZKM nigdy nie miał elektronicznego systemu migawkowego jak Łódź. Czy coś się zmieniło i teraz kanarki chodzą z czytnikami grozy?