Co sądzicie?

[beryl2]

Niedawno kupowałem samochód i to co ludzie wystawiają i jakie bajki do tego opowiadają to bracia Grimm do spółki z Andersenem mogą się schować - moim zdaniem zacznij od sprawdzenia historii samochodu - ilu właścicieli, ilu w Polsce. Nie wierz w cuda - na zachodzie diesel ma zwykle roczny przebieg dobrze ponad 20tys kilometrów, więc w tym wieku powinien mieć koło 300 przejechane. Chyba, że jeździł tym przysłowiowy kapelusznik, bo Toyoty popularne wśród tego gatunku są.

[Michal]

Ten przebieg mnie również wydaje się nierealny, poczytaj sobie artykul:

"'95 proc. z nas to oszuści'. Przerażająca spowiedź nieuczciwego handlarza używanych aut"

http://pieniadze.gazeta.pl/Gospodarka/1 ... wiedz.html

a tak poza tym, 12 letni samochód to już sporo kasy trzeba wpakować w naprawy.
Japończyki są owszem mniej awaryjne ale jak się coś popsuje to trzeba wymienić cały moduł co zwiększa koszty i komplikuje naprawy.

Trzydrzwiowego samochodu nie kupie, wole już slabszy silnik czy brak zamka na pilota niż przepychać się jeden przez drugiego przy wsiadaniu

[MarcinP]

Na pierwszy rzut oka...

1. Nie jeździł tym słynny kapelusznik - dlaczego?
Otóż jak widać auto jest zrobione pod agresywniejszy styl,

2. W 15 letniej toyocie nawet z tym przebiegiem ciężko jest utrzymać w takim stanie lakier, szczególnie zderzaki, co wzbudza moje przypuszczenia o malowaniu - jeśli 2 warstwa to nic, byle za dużo tynku nie było,

3. Co do przebiegu... Temat rzeka Jeśli jeździł tym przeciętny kowalski (20tkm) rocznie to 50/50 że by się zgadzało, bo patrząc na fotel, kierownicę i resztę elementów zużywających się podczas jazdy to nie widać strasznego zmęczenia - ale to wszystko są części, które można zastąpić

No i czy napewno chcesz 3 drzwiowe auto. Jeśli masz rodzinę i dzieci to odradzam, jeżeli na 2 osoby to tak Taki gokart w formie toyoty na miasto. Motor ma dobry, bo on i 400.000 przejedzie jak ktoś umie dbać o niego.

Łatwiej będzie jak opiszesz swoje wymagania i przedział $

[aleksandra]

Im nowszy samochód, tym większe prawdopodobieństwo, że coś się popsuje. Teraz jest za dużo elektroniki w samochodach.